Jak być uważnym?

Psycholog Psychoterapia Poznań

Wiosną, gdy wokół nas pojawiają się nowe zapachy, kolory, dźwięki, nasze zmysły otrzymują sporą dawkę zapomnianych przez zimę wrażeń. 

Jak wiele z nich nam umknie, bo znów będziemy spieszyć się do pracy, na kolejne spotkanie, po dziecko do przedszkola?  Wyczekujemy wiosny przez kilka miesięcy, po czym po kilku dniach wstępnego zachwytu przestajemy ją dostrzegać. A w świetny sposób możemy wykorzystać zmieniającą się przyrodę, czerpiąc też z tego wielką przyjemność, do własnego samorozwoju. I to w bardzo prosty sposób. Bombardowani codziennie setkami czy nawet tysiącami bodźców (rozmów telefonicznych, e-maili, wiadomościami z radia, telewizji, Internetu, hałasem ulicznym, etc.) tracimy umiejętność koncentracji, skupienia się na jednym tylko elemencie rzeczywistości. Nasza uwaga przeskakuje z miejsca na miejsce: robiąc jedno myślimy o tym, co zrobić za moment; zaczynając kolejne zadanie wciąż zastanawiamy się nad tym czy poprzednie zostało zrobione dobrze.  Wciąż żyjemy „wtedy”, a nie „teraz”, „tam” a nie „tutaj”, przez co stajemy się chaotyczni, poddenerwowani, spięci i … mnie efektywni. No i umyka nam wiosna. Jak nauczyć się koncentrować? Przede wszystkim ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.

Koncentracja to tak naprawdę jedna z umiejętności naszego mózgu, którą musimy wytrenować. Możemy zacząć od bardzo prostego ćwiczenia. Zatrzymajmy się każdego dnia w drodze do pracy na 5 – 10 minut i posłuchajmy co się wokół nas dzieje, jakie dźwięki dobiegają do naszych uszu z ulicy, pobliskiego parku, w tramwaju. Nie analizujmy ich, nie nazywajmy tych dźwięków, po prostu słuchajmy, starając się skupić naszą uwagę tylko na jednym zmyśle, czyli słuchu.  Niech dźwięk Was po prostu otoczy. Według analogicznej zasady możemy przeprowadzić ćwiczenia wykorzystując wzrok czy węch, a nawet smak. Zastanawialiście się jak pachnie kwitnąca leszczyna? Możecie to sprawdzić jednocześnie ćwicząc koncentrację. Podobnie jak w ćwiczeniu ze słuchaniem, wykorzystajcie tylko jeden zmysł (tym razem węch) i poczujcie wszystkie doznania jakie się w Was rodzą w trakcie wąchania rośliny, odizolujcie inne zmysły, bądźcie „tu i teraz”, starając się po prostu czuć. Serie takich ćwiczeń, realizowane systematycznie, nauczą Wasz mózg jak się koncentrować, jak skupiać myśli na wybranym przez Was wydarzeniu, bodźcu czy zadaniu. I rzecz jasna umiejętność ta zostanie zgeneralizowana, czyli dotyczyć będzie nie tylko umiejętności skupienia się na wąchaniu kwiatów czy słuchaniu ptaków, ale wszystkich aspektów Waszego życia (np. lepsza koncentracja na zadaniu w pracy, przez co zostanie zrealizowane szybciej i lepiej). No i, co równie ważne, wiosna będzie dla Was zupełnie nowym przeżyciem. Spróbujcie!