Ciało
Photo by Omar Lopez on Unsplash
Jest taki wspaniały film. Nazywa się „Touch me not”. O ciele, cielesności, seksualności, intymności. Wspaniale różnorodny. Każdy z nas ma własną historię ciała. Tego, jak było nazywane. Jak było poznawane. Kto i jak je komentował. Kto i jak je dotykał. Ciało to mapa przyjemności, satysfakcji, rozkoszy, ale też niejednokrotnie mapa bólu, zawstydzenia, cierpienia. Ciało to też granice, których się uczymy. Część z nich przesuwamy na własne życzenie, sprawdzamy ciało, trenujemy, zastanawiamy się czy jeszcze da radę. I jak daje, jesteśmy dumni/dumne. W intymności też sprawdzamy granice. Czy dotyk tutaj będzie przyjemny? A może spróbuję zrealizować tę fantazję? To często wspaniałe podróże po terytorium naszego ciała, które wzbogacają i uszczegóławiają jego mapę.
Niestety w historii życia części z nas, te granice zostały przekroczone bez naszej zgody, złamane, zniszczone. Może się to stać nie tylko przez działania innych osób, ale też ich słowa. Słowa innych też potrafią niszczyć zaufanie do własnego ciała, mogą nas do niego zniechęcić. Czasem, mam wrażenie, że zdecydowanie za często, pozwalamy, aby głos innych o naszym ciele, na stałe i głośno zagościł w naszym umysłach, i stał się naszym głosem. Tym rodzajem zawstydzającego, krytycznego idealisty, który mówi: Tu za mało! Tu za dużo! To koniecznie trzeba zmienić!
We wspomnianym filmie jest piękna, poruszająca, niezwykle autentyczna scena, w której mężczyzna opowiada, co w sobie lubi. Mówi o włosach, oczach, dłoniach. Lubi je, to czuć. Mężczyzna ten jest w znacznym stopniu sparaliżowany. Jego ciało nijak się ma do tzw. „współczesnych kanonów piękna”. I na całe szczęści, te „kanony piękna” nie są dla niego ważne. Ważne jest to, że jego włosy są długie i piękne, oczy pełne mądrości i wrażliwości, dłonie sprawne i delikatne. To jest ważne.
Dzięki ciału żyjemy, idziemy do pracy, przytulamy bliskich, czujemy zapach kwiatów, smakujemy ulubioną czekoladę, widzimy uśmiech na nasz widok na twarzy ukochanego/ukochanej. Wyobraź sobie, że Twoje ciało siada kiedyś obok Ciebie i pyta: „Lubisz mnie?”. Co mu odpowiesz?
