Zaburzenia odżywiania
- KOCHAM, WIĘC BĘDĘ –
Photo by Christin Hume on Unsplash
Istnieje wiele czynników, które mogą wpływać na pojawienie się w rodzinie anoreksji lub bulimii. Przyczyny mogą być bardzo zróżnicowane; może być ich wiele; część z nich wcale nie musi być nazwana, aby terapia odniosła sukces; jeden powód może być bardziej znaczący od innego, itp., itd. Oznacza to w zasadzie tyle, że każda rodzina jest w swej konstrukcji i dynamice wyjątkowa, a tym samym wyjątkowy jest każdy przypadek zaburzeń odżywania. W tym i kolejnych tekstach prezentować będziemy możliwe czynniki, które wpływają na pojawienie się anoreksji/bulimii. Nie należy ich jednak traktować ani jako wskazówek diagnostycznych, ani jako pełnych, psychoterapeutycznych opisów przypadków. Ich celem jest wyłącznie przybliżenie czytelnikom wybranych elementów systemowego spojrzenia na opisywaną tematykę.
Zaburzenia odżywiania często powodują, że młody człowiek zostaje w domu, zamiast eksplorować świat. Aby zatem zrozumieć znaczenie anoreksji należałoby zapytać z jakiego powodu ważne jest, aby dziecko pozostawało w domu? Jedno jest bardzo prawdopodobne. Dzieje się to z miłości i gotowości dziecka do oddania części własnej autonomii na rzecz dobra wspólnego. Dobrem tym może być zgoda między rodzicami. W tym tekście zasygnalizuję, w jaki sposób relacja między małżonkami może wpływać na pojawienie się i utrzymanie zaburzeń odżywiania.
Wyobraźcie sobie rodzinę, która siedzi przy wspólnym stole. Jedzą, rozmawiają, skupiają się na własnych sprawach, własnych relacjach, tym, co jest dla nich samych istotne. Nagle ktoś puka. Wchodzi gość. Mówi dużo i głośno, zamaszyście gestykuluje, staje w centrum uwagi. Sprawy rodziny przestają być tematem rozmów, a wszyscy skupiają się na nowoprzybyłym. Trudno go bowiem zignorować, jest krzykliwy, absorbujący, wymagający. Ta opowieść mogłaby być metaforycznym opisem znaczenia anoreksji. Gdy „przychodzi” ona do rodziny, wszystko inne przestaje mieć znaczenie, prawie cała energia i uwaga zaczynają krążyć wokół jedzenia/niejedzenia danej osoby. Inne tematy schodzą na dalszy plan, pozornie przestają mieć znaczenie, bo „nie ma czasu” się nimi zajmować. Rodzice odkładają to, co ważne między nimi, przestają mówić i myśleć o sobie.
Bywa, że zgoda pomiędzy rodzicami jest dla dziecka wartością naczelną, najważniejszą, którą jest gotów bronić, nawet za cenę własnego zdrowia. To zrozumiałe, zakładając, że bardzo tych rodziców kocha. Ryzyko rozpadu ich relacji może być przerażające dla wszystkich członków rodziny. Gdy się czegoś boimy to bardzo często próbujemy odwrócić swoją uwagę, „zmienić temat”, zająć się czymś innym. Zaburzenia odżywiania stają się bardzo szybko najważniejszym tematem w rodzinie, inne przestają się liczyć. O czym byście ze sobą rozmawiali/myśleli, gdybyście nie rozmawiali/myśleli o anoreksji córki/syna?, pyta czasem terapeuta rodziców.
Nie jest wciąż jasne z jakich powodów w niektórych rodzinach pojawiają się zaburzenia odżywiania, a w innych nie. Z pewnością jednak w praktyce terapeutycznej warto z ciekawością i szacunkiem rozmawiać o sytuacji całej rodziny, także rodziców, a nie wyłącznie osoby, której towarzyszą objawy.
Na koniec chciałbym wyraźnie podkreślić, że rodzice nie są winni pojawieniu się zaburzeń odżywiania w rodzinie. Nawet, jeśli nieporozumienia między małżonkami w jakiś sposób mogą współwystępować z anoreksją, nie jest to ani wybór, ani rezultat jakiś świadomych decyzji opiekunów. Konflikty małżeńskie występują w wielu rodzinach, lecz tylko w nielicznych pojawiają się zaburzenia odżywienia. Jest to bowiem fenomen o złożonej przyczynowości. Sytuacja między rodzicami może, lecz nie musi mieć tu znaczenia. Zawsze należy na to spojrzeć przez pryzmat specyfiki danej rodziny.